Wrocław jest starym, największym miastem województwa dolnośląskiego o długiej historii, które rokrocznie przyciąga do siebie setki tysięcy turystów z całego świata. Jak zwykle przy okazji podróży pojawia się kwestia poszukiwania dobrej restauracji.
Problem z pozoru błahy – wszak ktoś mógłby rzec, że restauracje są na każdym rogu. I tak, i nie. Owszem, wstąpienie do byle jakiej gastronomii nie stanowi żadnego wyzwania. Ale przecież my nie po to zwiedzamy pół świata, żeby jeść byle co – chcemy przede wszystkim zjeść we Wrocławiu dobrze.
Moje doświadczenia z jedzeniem nie są może na światowym poziomie, ale Wrocławiakiem jestem od urodzenia. Dziś chciałem Wam opowiedzieć o restauracji Czerwona Cebula.
Co dobrego zjemy w Czerwonej Cebuli?
Zanim opowiem słówko o tym, że restauracja jest dość duża i posiada wygodne wnętrza. Jest est nie tylko odpowiednia dla turystów, ale również dla całych rodzin. Można się tam zaszyć na cały wieczór.
Wracając do menu, wymienię i opiszę kilka moich ulubionych dań:
Codziennie (z wyłączeniem weekendów) dostępne są dla gości zestawy typu „lunch”. Ja najbardziej lubie menu wtorkowe, w którym znajdziemy między innymi Risotto z cukinią, suszonymi pomidorami i kurczakiem. Na uwagę zasługuje również środowy chicken burger z sosem pikantnym (chodź dla mnie odrobinę za pikantnym, ale to kwestia gustu).
- Pikantne skrzydełka marynowane w tequili – za około 18 złotych otrzymujemy wyśmienite, inspirowane kuchnią meksykańską skrzydełka zamarynowane w aromatyczny przyprawach. Zwykle podczas posiłków robię zdjęcia jedzenia i wrzucam je na Instagrama – tutaj nie było na to czasu. Danie zniknęło w 5 minut. 😉
- Pierogi z cielęciną i kurkami – wysokiej jakości danie, zwykle dość szybko podawane w cenie 30 zł (stan na 10 marca 2020). Można wziąć razem z palonym masłem z tymiankiem i pomidorkami koktajlowymi. Tych drugich osobiście nie lubię, ale wystarczy słówko do kelnera i sprawa załatwiona. Gorąco polecam
- Sałatka z kozim serem na ciepło – lekkie danie, które początkowo nie przypadło mi do gustu… teraz mój smak dojrzał i mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że jest to najlepsza sałatka jaką kiedykolwiek jadłem.
- Z deserów – domowa szarlotka szefa z sosem malinowym i lodami: nie samym obiadem człowiek żyje, a deser dość smaczny i tani, bo jedyne 14 zł. Warto zadbać o swój drugi żołądek. Dzieciom również smakuje.
Dań naturalnie jest więcej – to tylko lista moich ulubionych, czyli takie, którym wystawiłbym ocenę 10/10.
We Wrocławiu, tzn. gdzie dokładnie?
Czerwona Cebula znajduje się przy al. Kromera 2 we Wrocławiu. Dla jasności dołączam mapkę poglądową. Gdyby mieli Państwo problem z dojazdem, zawsze można zadzwonić pod numer dostępny na stronie http://www.czerwonacebula.pl/
