Kiedy Jaś już trochę wyładniał po porodzie, postanowiliśmy z mężem, że ochrzcimy go w kościele pw św. Michała Archanioła, czyli naszej rodzinnej parafii. Znaliśmy tam dobrego księdza z poczuciem humoru, więc wiedzieliśmy, że od tej strony wszystko się uda. Ale chrzciny to nie tylko sama ceremonia. Na takie wydarzenie chcemy […]