Kuchnia na wymiar to bardzo modne w ostatnich latach określenie. Kto nie ma kuchni na wymiar ten jest gorszy, słabszy, niedostosowany do obecnie panujących trendów i generalnie jest daleko za… to znaczy daleko w tyle. Ale nie można się dać porwać temu medialnemu szaleństwu i podprogowym przekazom branży meblarskiej i projektowej. Warto pamiętać dlaczego nie warto mieć w domu kuchni na wymiar. Oto nasze sugestie, które poprawią Ci humor, a jeśli posiadasz kuchnię na wymiar, wyrzucisz ją przez okno po przeczytaniu!
1. Nie możesz porządnie trzasnąć szafką, jak cię coś zdenerwuje
Niestety technologia idzie do przodu i stara się na siłę ułatwić nam życie. Ale czy na pewno? Kiedyś to można było z całej siły walnąć frontem o szafkę, albo zrobić łomot pchając z całej siły szufladę do szafy. A teraz? Czym uderzysz jak cię coś zdenerwuje? Zawiasy, które wstawiają do nowoczesnych mebli kuchennych amortyzują uderzenia a dodatkowo siłowniki w nich zamontowane wyhamowują zamykające się szuflady. Przecież nikt nie chciałby stracić możliwość porządnego trzepania szafkami.
2. Funkcjonalne rozłożenie urządzeń? A gdzie potrzebny ruch i trening kombinowania?
Modne jest także określenie trójkąta roboczego w kuchni. Jakiś filozof wymyślił, że musisz mieć w kuchni zachowany trójkąt roboczy, bo jak go nie masz, to nie masz kuchni. Ale nikt nie pomyślał przy tym wszystkim, że człowiek musi się poruszać, wykazywać energią i kombinowaniem. najlepiej to niech obiad gotuje się sam, a ty tylko stój i patrz! Ha! Nie ma tak dobrze. W kuchni trzeba się napocić, żeby wiedzieć ile nasza praca jest warta. Super eleganckie kuchnie na wymiar na pewno odbiorą ci tę przyjemność! Nie z nami te numery.
3. Kuchnia na wymiar zabierze całe dostępne miejsce, o zgrozo!
Mawia się, aby wybrać kuchnię na wymiar, ponieważ tylko w ten sposób optymalnie wykorzystasz dostępną przestrzeń. Ale po co meble mają wykorzystać wolną przestrzeń, a może chcę na ścianie obrazek powiesić, albo w rogu rzucić wiaderko z mopem. A gdzie to włożyć, jeśli nie w luki, które powstają przy „nieodpowiednim” dobraniu mebli, które można kupić w markecie budowlanym. Jak widać, mamy kolejne potwierdzenie, że nowoczesne pomysły wcale na dobre nie wychodzą.
4. Stracone pieniądze
Nieźle by było, gdyby wszystkie powyższe nieudogodnienia wynikające z posiadania kuchni na wymiar wiązały się ze znacznymi oszczędnościami. OK, ktoś ceni pieniądze, chce mieć ich więcej, niech się męczy. ALE NIE! Kuchnie na wymiar są kilka razy droższe od taniego, ekonomicznego zestawu mebli w sklepie. Gdzie tu logika? Nie masz co z forsą robić? Oddaj biednym, zrób z niej ognisko, albo wytapetuj sobie mieszkanie. Kupowanie za nią kuchni na wymiar spowoduje tylko, że będziesz trendy looserem. Lepiej sobie odpuść.
5. Pozostałe problemy jakie napotkasz będąc posiadaczem kuchni
Kolejne sprawy, przez które dostaniesz białej gorączki są wręcz wpisane w inwestycje związane z kuchnią na wymiar. Chcesz czekać do emerytury na jej realizację? Proszę bardzo, a sąsiad z domku obok, pomacha Ci przez okno z uśmiechem smażąc jajecznicę w swojej nowej kuchni, po która godzinę temu podjechał do sklepu. Będziesz chciał wymienić sprzęt AGD, bo akurat się zepsuje, albo będziesz chciał po prostu wymienić na inny? Ha, nie ma ta łatwo. Najpierw zdemontuj część mebli, a potem szukaj takiego, który akurat Ci w tę dziurę wejdzie. Powodzenia!
Jeśli jednak jesteś masochistą i chcesz cierpieć, a przy tym być trendy i mieć tę kuchnię, która wywróci twoje życie do góry nogami, to najlepiej będzie, jak skontaktujesz się ze specjalistami. Np. firma Vena z Katowic – ale to tylko przykład, jest takich więcej. Jeśli się męczyć to do porządku. Specjaliści na pewno zadbają o komfort twojego nowego życia z nowoczesną, super, trendy kuchnią na wymiar.