Żyjemy coraz szybciej, a nasz styl życia zmienia się nie tylko pod wpływem zmian na rynku zawodowym, ale także pod wpływem rozwoju technologicznego i związanych z nim nowych możliwości. Nie bez wpływu pozostaje też wzrost zarobków w większości grup, a także, co oczywiste, łatwa dostępność wszelakich dóbr i usług. Zmiany dotykają każdej sfery życia i coś, co kiedyś było rzadkością i raczej luksusem, dziś jest raczej standardem – jak na przykład jedzony na mieście obiad. Gliwice są miastem, gdzie z rozwiązania tego korzysta coraz więcej osób. Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej temu zjawisku.
Kto najczęściej jada na mieście?
Zjawisko coraz częstszego jedzenia obiadów na mieście najlepiej badać tam, gdzie występuje. Dlatego wybraliśmy się do kilku restauracji w Gliwicach, gdzie porozmawialiśmy na ten temat z obsługą, ale też przez kilka dni prowadziliśmy obserwacje. Wszystko to dało nam następujące wnioski:
- obiady na mieście najczęściej jadają osoby w wieku około 20-35 lat
- przeważnie na obiad przychodzą samotnie bądź w towarzystwie 1-2 osób
- najwięcej osób jada obiady w godzinach 16-18
Tyle mogliśmy wywnioskować z prowadzonych obserwacji oraz z rozmów z obsługą restauracji. Interesowało nas jednak coś jeszcze.
Dlaczego jemy obiady na mieście?
By tego się dowiedzieć, spytaliśmy o to kilka osób, które zgodziły się z nami porozmawiać. Odpowiedzi nie były dla nas zaskakujące i potwierdziły tylko nasze przypuszczenia co do motywów, dla których wybiera się jedzenie na mieście zamiast domowy obiad. Gliwice to badany przez nas przykład, ale zapewne w innych miastach wygląda to podobnie. Powtarzające się powody jedzenia obiadów na mieście to:
- mieszkanie samemu i nieopłacalność gotowania dla jednej osoby
- brak czasu lub umiejętności do gotowania
- możliwość pogodzenia potrzeby zjedzenia sytego posiłku po pracy z chęcią spotkania się z przyjaciółmi lub partnerem poza domem
Najczęściej na mieście jedzą zatem osoby bezdzietne i mieszkające samotnie, a także ci zapracowani, którym brak czasu na gotowanie i związane z nim zakupy odpowiednich produktów spożywczych. Oczywiście są tacy, którzy w restauracjach stołują się codziennie i tacy, którzy jedynie sporadycznie pozwalają sobie na taki obiad. Gliwice to miasto prężnie się rozwijające i obowiązują tu jednak wzorce podobne do innych dużych miast, jeśli chodzi o opisywany temat.